Przeciwnicy Studium Edukacji Holistycznej mówią, że wróżby i wróżki to straszne zło. Mirosław Pająk, były radny, człowiek prawicy, nie wyobraża sobie, by w mieście rozpleniało się głupactwo. Dodaje, że nie można pozwolić, by małe dzieci czy dorastająca młodzież były wprowadzane w arkana magii. Pomysłodawca szkoły chce w listopadzie załatwić wszelkie formalności związane z otwarciem placówki. Przeprowadza już nawet nabór do studium. Chętnych jednak - przynajmniej na ulicach Słupska - nie ma. Większość twierdzi, że to głupota, chociaż młodzi dodają, że dość ciekawa. Warto jednak przypomnieć, że Słupsk ma bogatą tradycję związaną z magią i wróżbami. To tu w 1701 została spalona na stosie ostatnia czarownica Europy.