Przepis ten znalazł się w uchwale nr LXIII/863/06 z 25 października 2006 r. w sprawie regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Słupska. Pod koniec ub. roku słupska prokuratura okręgowa uznała cztery przepisy uchwały, w tym ten dotyczący wyprowadzania psów, za niezgodne z prawem i zaskarżyła je do WSA. Stało się to po tym, jak lokalna gazeta opisała przypadek rodzeństwa nastolatków, których policjanci zatrzymali w czasie wyprowadzania na spacer małej suczki Puni. Powołując się na wspomnianą uchwałę ws. regulaminu funkcjonariusze stwierdzili, że doszło do wykroczenia. Sprawa trafiła do sądu grodzkiego. Rodzice nastolatków zostali ukarani dwustuzłotową grzywną. Był to pierwszy tego rodzaju przypadek w Słupsku. Niestosowana dotychczas i niemal zupełnie nieznana uchwała po tekście w gazecie stała się jednym z najbardziej dyskutowanych aktów miejscowego prawa. Skutkami przyjętej w poprzedniej kadencji uchwały zdziwieni byli nawet obecni radni, którzy na łamach lokalnego dziennika przyznali, że nawet nie wiedzieli, iż taki przepis istnieje i zapowiedzieli jego zmianę. - Projekt powstał, ale ze względu na skargę prokuratury do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wstrzymaliśmy się wprowadzaniem go pod obrady na sesji - wyjaśnił w rozmowie przewodniczący słupskiej rady Zdzisław Sołowin. Prokuratorska skarga do WSA trafiła w lutym 2009 r. Wyrok w sprawie uchwały sąd ogłosił pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak wynika z opublikowanej w internetowej bazie orzeczeń sentencji trzy z czterech skarżonych przez prokuraturę zapisów uchwały sąd uznał za niezgodne z prawem. W pozostałej części, dotyczącej wyprowadzania psów, sąd skargę oddalił. - Nie wiemy co zdecydowało o oddaleniu skargi w tej części. W ustnym uzasadnieniu sąd przedstawił jedynie motywy wyroku co do unieważnionych artykułów uchwały rady miasta. Motywy oddalenia skargi wynikać będą dopiero z pisemnego uzasadnienia wyroku - powiedziała Beata Szafrańska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Unieważnione przez WSA przepisy regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Słupska to nakaz zbierania odpadów (papieru, tektury, szkła i tworzyw sztucznych) do pojemników o określonych kolorach; gromadzenia przeterminowanych leków w pojemników ustawionych w aptekach; gromadzenia zużytych baterii w pojemnikach w szkołach, placówkach handlowych i obiektach użyteczności publicznej. WSA unieważnił również przepis dopuszczający utrzymywanie zwierząt gospodarskich w nieruchomościach o zabudowie jednorodzinnej o pow. działki co najmniej 500 m kw. po uzyskaniu pisemnej zgody przez właścicieli sąsiednich działek oraz artykuł nakazujący właścicielom nieruchomości przeprowadzania corocznej deratyzacji w terminach od 15 marca do 15 kwietnia i od 15 października do 15 listopada. Jak wynika z sentencji wyroku WSA unieważnionych przepisów nie można stosować. Budzący największe kontrowersje artykuł 25, który stanowi m.in., że "w miejscach publicznych zwierzęta domowe, zwłaszcza psy, mogą przebywać wyłącznie pod nadzorem osoby dorosłej, która jest zdolna do kontroli zachowania się zwierzęcia" nadal można egzekwować. Wyrok nie jest prawomocny. Zarówno miasto, jak i prokuratura mogą wnieść skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. - O ewentualnej skardze zdecydujemy po dokładnym przeanalizowaniu pisemnego uzasadnienia wyroku - powiedziała prokurator Grażyna Bobryk, która wnosiła skargę do WSA. Również miasto nie wie jeszcze, czy będzie się odwoływać. - Czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku WSA - powiedział rzecznik słupskiego magistratu Mariusz Smoliński Jak poinformowano w sądzie, pisemne uzasadnienie powinno powstać w ciągu miesiąca. Zbulwersowała cię ta sprawa? Podyskutuj o tym na forum