Zaczęło się od rutynowej kontroli. Wówczas to okazało się, że Maciej C. podczas pracy operacyjnej zabezpieczył 20 tysięcy złotych. Pieniądze te powinien złożyć do depozytu, ale tego nie zrobił. Policjanta zatrzymano. Sąd postanowił objąć go dozorem. Prokurator złożył jednak zażalenie i dziś policjant trafił do aresztu. Ale to nie koniec afery, bo wydział, w którym pracował nieuczciwy policjant dokładanie skontrolowali policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. Wykryto nieprawidłowości popełnione podczas prowadzenia kilku innych spraw. Wobec trzech policjantów wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Komendant miejski został zobowiązany do wyjaśnienia sprawy do końca maja. Oficerowie mogą stracić pracę jeśli okaże się, że świadomie popełnili błędy.