W Słupsku nikt nie ma wątpliwości - trwa tam wojna o wpływy w świecie przestępczym. Wystarczy przypomnieć fakty z ostatnich miesięcy - na obrzeżach miasta doszło do strzelaniny. Policja zatrzymała kilku gangsterów z Elbląga i Słupska. Potem przed jednym z pubów zastrzelono młodego człowieka, drugi został ciężko ranny. Później nożem został pchnięty mężczyzna dobrze znany policji. Kolejna sprawa to strzały w dyskotece. Ranna została młoda dziewczyna. Teraz w Słupsku wybucha bomba podłożona w samochodzie. Jeden z informatorów twierdzi, że był to odwet za pobicie. Następnego dnia bomba wybuchła w Gdańsku. Policja nie łączy tych dwu zdarzeń, ale też nie wyklucza, że jest to kolejna odsłona brutalnej wojny między dwoma, rywalizującymi ze sobą gangami.