Do wypadku doszło w sobotę późnym wieczorem na ul. Szczecińskiej w Słupsku. Patrol jadący fiatem ducato na interwencję do podsłupskich Bolesławic na jednym ze skrzyżowań z dużą siłą uderzył w taksówkę marki citroen xsara picasso. 62-letni taksówkarz zginął na miejscu. 56-letnia pasażerka zmarła w szpitalu. Dwaj policjanci zostali ranni: jeden ma wstrząs mózgu, drugi złamany obojczyk. Według lokalnych mediów, policjanci wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle z prędkością 130 km na godzinę. O przeniesienie śledztwa poza Słupsk wnioskowała miejscowa prokuratura rejonowa, która dotychczas zajmowała się sprawą. Głównym argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem było zachowanie bezstronności w sytuacji, gdy uczestnikami wypadku są policjanci. Śledztwo wszczęto z artykułu dotyczącego następstw wypadku komunikacyjnego, którego skutkiem jest śmierć innych osób. Za spowodowanie takiego wypadku Kodeks karny przewiduje do 8 lat więzienia. Osobisty nadzór nad przeniesionym do Chojnic postępowaniem ma sprawować prokurator okręgowy w Słupsku.