Nie obyło się bez emocji. Zawodniczka bardzo dobrze zaczęła rywalizację o tytuł mistrzowski. W pierwszym półfinale Ania pojechała bezbłędnie i otrzymała notę za styl jazdy 1.50, co dało jej pierwsze miejsce. W drugim półfinale zawodniczka miała niestety zrzutkę na przeszkodzie, czyli 2 pkt., ale otrzymała notę za styl 1.00 pkt. Jest to nota mówiąca o tym, że styl, w jakim pokonała parkur, był prawie doskonały. W sumie po pierwszym dniu zawodów Ania zajmowała 3. miejsce. Niedziela zaczęła się od pierwszego nawrotu finału, za który Ania otrzymała notę za styl 1,25 pkt i wyszła na prowadzenie. W finale startowała jako ostatnia zawodniczka. Był to konkurs dokładności kl. P, który to przejechała bezbłędnie. Ogólna ocena 5,75 pkt. dała jej tytuł mistrzowski. Wicemistrzami z oceną 8,50 pkt zostały zawodniczki Maja Iskierko i Weronika Wilska z Sopockiego Klubu Jeździeckiego. Ania Miecznikowska uprawia jeździectwo od dwóch lat w Starogardzkim Ośrodku Jeździeckim przy ul. Skarszewskiej. Zaczęła od zajęć w prężnie działającej Szkółce Jeździeckiej tutejszego ośrodka, gdzie instruktorem jest Martyna Wiśniewska. Następnie przeszła do sekcji skoków przez przeszkody, gdzie pod okiem trenera Wiesława Narlocha doskonali swoje umiejętności jeździeckie. Koń DAMESA jest własnością zawodniczki. To klacz, która dochowała się w naszym ośrodku źrebaka po pięknym ogierze ze stada Saratowie. Ania ma także obecnie pod opieką dwa konie. Trzeba zaznaczyć, że Ania ma siostrę bliźniaczkę, która również startuje w naszym ośrodku na koniu Galicja i obecnie nowo zakupionym koniu z Niemiec Drosini II. Jest ona równie jak siostra utalentowaną zawodniczką, ale tym razem szczęście uśmiechnęło się do Anny. Pod okiem trenera zawodniczki ośrodka przygotowują się do udziału w przyszłorocznej Olimpiadzie Młodzieży co jest zadaniem najważniejszym.