Do pomyłki doszło podczas operacji serca, którą wykonywano w gdańskim szpitalu MSWIA. Chlorek potasu podano w zastrzyku - informuje TVP Info. Lekarz, który popełnił błąd, przyznał się do pomyłki dopiero po zabiegu. Wcześniej - jak udało się ustalić śledczym - lekceważył uwagi pacjentów, którzy skarżyli się na ból. W ocenie gdańskiego szpitala, który zajął się również wyjaśnieniem sprawy, to pierwszy tego rodzaju przypadek, jaki odnotowano w placówce. Doszło do przestępstwa, ale... Dowody, które uzyskali badający sprawę śledczy wyraźnie wskazują na to, że zarówno lekarz jak i pielęgniarka popełnili przestępstwo, jednak złożyli wniosek o warunkowe umorzenie sprawy. Swoją decyzję tłumaczą tym, że wcześniejsza praca osób, które w sprawie zawiniły, była nienaganna - informuje TVP Info. O tym, czy sprawa zostanie ostatecznie umorzona, czy znajdzie swój finał na sądowej sali, zadecyduje sąd. Oskarżony medyk i pielęgniarka w szpitalu już nie pracują. Chlorek potasu to substancja niebezpieczna dla życia i zdrowia pacjenta.