Jak poinformował w sobotę dziennikarzy prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz obecny na uroczystości zawieszenia wiechy na więźbie dachowej miejscowego kościoła św. Katarzyny, dzieło Heweliusza zostało kupione za 210 tysięcy zł (cena wywoławcza wynosiła 120 tys. zł.). - Byliśmy przygotowani na 200 tysięcy - tyle planowaliśmy wydać. Na szczęście, gdy cena przekroczyła tą sumę, pomógł nam - dokładając 10 tysięcy z prywatnego skarbca - honorowy ambasador Miasta Gdańska w Warszawie, Cezary Windorbski - powiedział Adamowicz. "Machina Coelestis", to największe dzieło żyjącego w Gdańsku Jana Heweliusza. Bogato ilustrowana praca zawiera historię astronomii, a - w drugim tomie - opis obserwacji astronomicznych, w tym zaćmień słońca i planet oraz obliczenia astronomiczne. Na świecie istnieje tylko kilkadziesiąt egzemplarzy "Machina Coelestis" (dużą część nakładu zniszczył pożar, który kilka lat po wydaniu księgi wybuchł w domu Heweliusza). Dwa najcenniejsze egzemplarze - kolorowane przez samego astronoma, znajdują się w zbiorach gdańskiej Biblioteki PAN oraz w Luwrze. Zakupiona właśnie przez samorząd Gdańska "Machina Coelestis" ma trafić do Muzeum Nauki, które chce stworzyć miasto. Placówka miałaby mieć swoją siedzibę na odbudowywanym właśnie po pożarze poddasza gdańskiego kościoła św. Katarzyny, do którego niegdyś uczęszczał, i w którym został pochowany astronom. Jan Heweliusz urodził się w Gdańsku w 1611 roku w rodzinie miejscowych browarników. W młodości studiował prawo, matematykę, astronomię i rysunek na uczelniach w Holandii, Anglii i Francji. Po powrocie do Gdańska w 1634 roku przez wiele lat prowadził intensywne obserwacje astronomiczne korzystając przy tym z wielu samodzielnie zbudowanych, unikalnych przyrządów. W 1664 r. Heweliusz został członkiem Królewskiej Akademii Nauk w Londynie. Astronom zmarł w 1687 r. w Gdańsku.