Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 20 w miejscowości Borcz (woj. pomorskie) w nocy z wtorku na środę. Borcz: Zjechał na pobocze. Auto zawisło na drzewie Jak podaje OSP Hopowo w mediach społecznościowych, kierujący dostawczakiem marki renault stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, po czym jego samochód zawisł na drzewie. - Dzisiaj przed godziną 2 (nad ranem - red.) oficer dyżurny kartuskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego w Borczu. Na miejsce natychmiast zadysponowano patrol policji oraz służby ratunkowe. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 37-letni kierowca renault z nieznanych przyczyn, na łuku drogi zjechał na prawe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo - przekazała Interii sierż. Aldona Domaszk, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Kartuzach. Czytaj też: Tragedia na Dolnym Śląsku. Nie żyje dwóch młodych mężczyzn Jak dodała, wskutek zdarzenia i odniesionych obrażeń, kierowca zginał na miejscu. - Funkcjonariusze, wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia. Na miejscu technik policyjny zabezpieczył ślady, wykonał oględziny miejsca wypadku oraz sporządził dokumentację fotograficzną. Apelujemy o ostrożność na drodze! - dodała oficer prasowa. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!