Gdański sąd uznał, że w marcu Sąd Rejonowy w Kościerzynie słusznie umorzył postępowanie wobec komornika, ponieważ ten przekroczył swoje uprawnienia tylko w niewielkim stopniu, a jego zachowanie wiązało się z "nieznaczną szkodliwością społeczną". Sąd stwierdził też, że komornik sądowy, jako funkcjonariusz publiczny, ma prawo do użycia siły "w granicach konieczności i rozsądku". W tej konkretnej sytuacji - zdaniem sądu - "wystarczające byłoby przytrzymanie drzwi, zablokowanie ich nogą, a niewłaściwe było zastosowanie przemocy". Zdaniem gdańskiego sądu sąd w Kościerzynie słusznie też uniewinnił asesora, nie dając wiary pokrzywdzonej kobiecie, która twierdziła, że wraz z komornikiem wziął on udział w zajściu. Sprawa dotyczy egzekucji z listopada 2002 r., w czasie której została poturbowana mieszkanka Bytowa Halina Witkowska (zgodziła się na podanie nazwiska). Komornik Wojciech D. i asesor komorniczy Krzysztof K. przyszli wówczas do jej domu, by zająć samochód zameldowanego tam syna kolegi. Gdy próbowali siłą wejść do mieszkania, doszło do szarpaniny, w czasie której kobieta doznała urazu nadgarstka. Auta nie zajęto, bo go na posesji nie było. Trzy lata później prokuratura w Lęborku oskarżyła komornika i asesora o przekroczenie uprawnień i nieumyślne uszkodzenie ciała. W grudniu 2006 sąd w Kościerzynie uznał komornika i asesora za winnych, jednak sprawę wobec obu oskarżonych warunkowo umorzył na dwa lata. Na skutek apelacji prokuratury Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrok ten uchylił i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Wyrok w drugim procesie zapadł w marcu br.: Sąd Rejonowy w Kościerzynie warunkowo umorzył na dwa lata postępowanie wobec komornika Wojciecha D. natomiast asesora komorniczego Krzysztof K. uniewinnił. Od tego wyroku odwołały się obie strony postępowania: prokuratura żądała surowszej kary, natomiast obrona - uniewinnienia. Zanim doszło do procesu, w którym oskarżonymi byli komornik i asesor, przez sądem stawała poturbowana kobieta. Bytowska prokuratura oskarżyła ją o naruszenie nietykalności komornika i utrudnianie wykonywania czynności służbowych. W 2004 r. prawomocnym wyrokiem kobieta została uniewinniona od zarzutów. Zarówno asesor, jak i komornik, od maja 2008 r. są zawieszeni w wykonywaniu czynności komorniczych.