Wczoraj przed południem mężczyzna czekał na 24-latkę pod domem, w którym przebywała. Kobieta zauważyła, że chodzi za nią i obawiając się, że zrobi jej krzywdę weszła do znajomych mieszkających w pobliżu. Ponieważ przez dłuższy czas nie wychodziła sprawca poszedł za nią. 66-latek wtargnął do środka mieszkania i zaczął gonić kobietę. W ręku trzymał siekierę. Kiedy kobieta była na schodach rzucił w nią siekierą, a następnie odszedł. 24-latka ze złamaną ręką i raną głowy o własnych siłach dostała się do swojego domu i zawiadomiła policję. Na miejsce szybko przyjechali policjanci. Wezwana karetka pogotowia zabrała kobietę do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Funkcjonariusze zatrzymali napastnika w jego domu. Okazało się, że był nietrzeźwy. Miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili policjanci sprawca od dłuższego czasu był skonfliktowany z pokrzywdzoną. Teraz śledczy badają okoliczności sprawy. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara 25 lat pozbawienia wolności albo nawet dożywocie.