Wyniki konkursu na dzieło plastyczne upamiętniające D.G. Fahrenheita (1686-1736) ogłoszono we wtorek na gdańskiej uczelni. Nagrodę główną, spośród pięciu zgłoszonych prac, zdobył 42-letni dr Marek Targoński, nauczyciel rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Podstawowym problemem dla uczestników konkursu był fakt, że do dzisiejszych czasów nie zachował się żaden portret gdańskiego uczonego. - Wszystko, co można znaleźć w internecie dotyczące wizerunku tego naukowca, to fałszywki. Na podstawie inwentarza pośmiertnego wiemy tylko jak się Fahrenheit ubierał. Nosił peruki, surdut i kamizelkę - powiedział Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska i członek komisji konkursowej. Wcześniej władze Politechniki Gdańskiej rozważały nawet rekonstrukcję twarzy uczonego na podstawie szczątków pochowanych w Bazylice Mariackiej w Gdańsku ojca i dziadka naukowca. Od zamiaru tego jednak odstąpiono. Projekt Targońskiego składa się z dwóch części, które wypełnią istniejące nisze okienne na dziedzińcu gmachu uczelni. W centralnym punkcie lewej niszy ma się znaleźć instalacja w kształcie litery F, odwołująca się do termometru Fahrenheita. Elementem tego znaku byłyby szklane rurki wypełnione czerwoną i niebieską cieczą np. alkoholem, dzięki czemu wraz ze zmianą temperatury zmieniałby się poziom cieczy. Druga część zwycięskiej pracy to interaktywna instalacja złożona ze specjalnego, podświetlanego diodami ekranu i rzeźby psa siedzącego na posadzce. Zwierzę pełniłoby funkcję "myszki" w komputerze. Dotykanie nosa oraz głaskanie czworonoga uruchamiałoby wykonany z pleksiglasu ekran. Można by na nim wyświetlać różne obrazy, w tym domniemany portret Fahrenheita będący wypadkową wielu innych wizerunków osób współczesnych fizykowi. Dzieło Targońskiego ma być odsłonięte na dziedzińcu północnym gmachu głównego PG podczas uroczystości inauguracji roku akademickiego 2012/2013. W drugiej, południowej, części tego dziedzińca znajduje się już relief poświęcony gdańskiemu astronomowi Janowi Heweliuszowi, którego 400-lecie urodzin było obchodzone w Polsce w 2011 r. Płaskorzeźba, która powstanie na PG, będzie czwartym miejscem w Gdańsku upamiętniającym Fahrenheita. Na cześć uczonego jeszcze przed I wojną światową jedną z ulic nazwano jego imieniem; na fasadzie kamienicy przy ulicy Ogarnej znajduje się poświęcona jemu tablica. Od października 2008 r. na Długim Targu znajduje się też prawie trzymetrowa Kolumna Meteorologiczna Fahrenheita, w której umieszczono termometr wskazujący temperaturę w skali Celsjusza i Fahrenheita oraz barometr. Daniel Gabriel Fahrenheit urodził się w Gdańsku w 1686 r. w rodzinie niemieckich kupców. W wieku 15 lat (po śmierci rodziców) opuścił Gdańsk i osiadł w Holandii, a następnie w Anglii, gdzie oddał się pracy naukowej i został m.in. członkiem słynnego angielskiego towarzystwa naukowego Royal Society. Fahrenheit kilkakrotnie odwiedzał Gdańsk - m.in. w 1710 i 1712 roku. Zmarł w Hadze w 1736 r. Fahrenheit znany jest głównie z tego, że jako pierwszy w przyrządzie służącym do mierzenia temperatury użył rtęci (wcześniej rolę tę pełnił alkohol) i opracował własną skalę liczącą od zera do 212 stopni. Punktem zerowym w przyjętej przez Fahrenheita podziałce była temperatura zamarzania mieszaniny salmiaku i lodu, natomiast 212 stopni F oznaczało temperaturę wrzenia wody. Skala Fahrenheita stosowana jest nadal w krajach anglosaskich. W pozostałych rejonach świata stosuje się skalę Celsjusza opracowaną w 1742 roku przez szwedzkiego fizyka i astronoma Andreasa Celsjusza.