Jak wynika aktu oskarżenia, miasto miało stracić na tej transakcji 1,3 mln zł. Wiceprezydentowi grozi za to do 10 lat więzienia. Grunt sprzedano 18 października 2005 r. za nieco ponad 3,6 mln zł jako teren, na którym zgodnie z zapisami starego planu zagospodarowania przestrzennego nie można budować wielkopowierzchniowych obiektów handlowych. Kilka dni później zaczął obowiązywać nowy plan, dopuszczający wznoszenie w tym miejscu takich obiektów. Nowy plan rada uchwaliła 29 czerwca 2005 r. Ogłoszenia o sprzedaży działki przez miasto ukazały się 17 i 23 czerwca 2005 r. Według prokuratury wiceprezydent Kwiatkowski wiedząc o terminie sesji rady miejskiej oraz zapisach nowego planu powinien przed sprzedażą działki zlecić jej ponowną wycenę. Ponieważ tego nie zrobił, zdaniem śledczych, grunt sprzedano po zaniżonej o 1,3 mln zł wartości. Wysokość straty biegli wyliczyli na podstawie ceny sąsiedniej działki, którą Castorama kupiła również pod budowę hipermarketu w Słupsku od prywatnej firmy. Dlaczego odpowiadający za tę transakcję Ryszard Kwiatkowski nie zlecił ponownej wyceny gruntu - nie wiadomo. Oskarżony odmówił na rozprawie składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania stron. Powiedział jedynie, że nie przyznaje się do zarzutu. Również w śledztwie Kwiatkowski nie składał wyjaśnień. W tej samej sprawie, oprócz zastępcy prezydenta, oskarżono dyrektora wydziału geodezji, gospodarki gruntami i rolnictwa Urzędu Miejskiego w Słupsku Jana Rudewicza. Dyrektor odpowiada przed sądem za, zagrożone karą do 3 lat więzienia, niedopełnienie obowiązku przy transakcji z Castoramą. W czasie rozprawy Rudewicz również odmówił składnia wyjaśnień. Przysłał jednak do sądu odpowiedź na akt oskarżenia, w którym zakwestionował wszystkie ustalenia śledczych. Proces będzie kontynuowany w październiku. Sąd zacznie wówczas przesłuchiwać świadków - pracowników słupskiego ratusza, którzy mieli związek ze sprzedażą gruntu. Śledztwo w sprawie transakcji z Castoramą wszczęto w 2006 r. Prowadziła je Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz ? Północ. Akt oskarżenia do słupskiego sądu skierowano w czerwcu 2007 r.