Policjanci przesłuchali dwóch 14-letnich gimnazjalistów, którzy w miniony piątek podczas lekcji zabawiali się metalowym pojemnikiem z gazem. Substancja podrażniła spojówki i górne drogi oddechowe przebywających w klasie uczniów. Gimnazjaliści zaczęli kaszleć, odczuwać duszności, a z ich oczu polały się łzy. Dyrekcja szkoły podjęła decyzję o ewakuacji ponad 450 uczniów, z których pięcioro trafiło do szpitala. Według relacji młodzieży, która w trakcie rozpylenia substancji znajdowała się w szkole, sytuacja była bardzo poważna. - Czułam się strasznie, kiedy widziałam moją przyjaciółkę w kartce z maską tlenową na twarzy, byłam przerażona - relacjonuje jedna z gimnazjalistek. - Do Kociewskiego Centrum Zdrowia Sp. z o. o. zgłosiło się łącznie pięć osób - mówi Magdalena Janowska, specjalista ds. komunikacji Kociewskiego Centrum Zdrowia. Skierowani na miejsce śledczy ustalili gimnazjalistów, którzy wnieśli do budynku szkoły pojemnik z gazem. Funkcjonariusze prawdopodobnie przedstawią im zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia ludzkiego. GT