Okręty zacumują w cywilnym porcie handlowym, gdzie trwają przeładunki. Zwiedzający mogliby utrudnić pracę dokerom, zdecydowano więc nie udostępniać jednostek publiczności. Będzie je można oglądać z odległości kilkuset metrów. Rosyjskie dowództwo spotka się z władzami samorządowymi a marynarze ucieszą zapewne wielu właścicieli lokali gastronomicznych. We wtorek rosyjscy marynarze z kolei zagrają w piłkę z naszymi. Słuchaj Faktów RMF.FM