Do zdarzenia doszło w miniony piątek, 14 lipca. Jak wynikało ze zgłoszenia, w gdańskiej Oruni w ratuszu doszło do włamania. Po przybyciu na miejsce zdarzenia funkcjonariusze dowiedzieli się, że sprawca wciąż może znajdować się w budynku. Gdańsk: Włamanie do ratusza. Na miejscu "sprzątał" Rosjanin "Policjanci weszli do środka i rozpoczęli szczegółowe sprawdzanie wszystkich pomieszczeń. W piwnicy oraz na parterze nikogo nie było, a jedynym śladem włamania okazała się zbita szyba. Policjanci zaczęli sprawdzenia kolejnej kondygnacji, a gdy weszli na piętro, zastali tam mężczyznę, który próbował ich przekonać, że sprząta budynek" - podała gdańska policja w oficjalnym komunikacie. Mężczyzna miał założone rękawiczki i mop w rękach. Jak się okazało, to on był odpowiedzialny za włamanie do budynku. Mimo "przebrania" został zatrzymany. W trakcie zdarzenia 46-letni obywatel Rosji nie zdążył niczego ukraść, ale straty jego wtargnięcia oszacowano na 8 tys. zł. Mężczyzna odpowie teraz za usiłowanie usiłowanie kradzieży z włamaniem, zniszczenie mienia oraz znieważenie interweniujących funkcjonariuszy. Grozi mu do 10 lat więzienia. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!