Jak poinformował menedżer zawodniczki Janusz Szydłowski, zdiagnozowano wyłącznie pęknięcie skóry na lewej dłoni. W szpitalu na gdańskiej Zaspie założono tyczkarce osiem szwów, które według zaleceń lekarskich, zostaną zdjęte po około dwóch tygodniach. - Ania czuje się dobrze i będzie realizowała pełen cykl treningowy, z wyłączeniem elementów skoku o tyczce. Jej powrót na rozbieg tej konkurencji planowany jest na pierwszą dekadę sierpnia, po uprzednich konsultacjach lekarskich - powiedział Szydłowski. Zaznaczył, że udział Rogowskiej w mistrzostwach świata w Deagu (27 sierpnia - 4 września) "na dziś wydaje się nie być zagrożony". Zawodniczka SKLA Sopot podziękowała wszystkim za troskę, wyrazy sympatii i wielkie wsparcie, jakie cały czas otrzymuje od fanów i sympatyków z kraju oraz zagranicy. Środowy konkurs Tyczka na Molo wygrała Niemka Martina Strutz wynikiem 4,70. Drugie miejsce zajęła Rogowska - 4,60. Tyczka pękła jej przy próbie pokonania wysokości 4,70.