Ta stacja to niewypał - mówią gdańszczanie. Pod hasłem ekologicznego osiedla budują coś takiego. - Tu brakuje sklepów, tu mogło powstać coś nowego - dodają. Jednak władza lokalna za nic ma protesty lokalnej społeczności. - Plan zagospodarowania był wykładany - odpierają ataki urzędnicy. - Ci sami obywatele się tym nie interesowali, nie przyszli, nie przeczytali. Więc teraz - powiedzmy wprost - protest nie będzie wysłuchany.