Tutaj wdrażana ma być Regionalna Strategia Innowacji dla Województwa Pomorskiego (RIS-P). Jest to wspólne przedsięwzięcie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej sp. z o.o., samorządu Województwa Pomorskiego, Miasta Gdańska oraz Politechniki Gdańskiej. Szansa na działalność Patronem Gdańskiego Parku Naukowo - Technologicznego jest światowej sławy polski uczony - wirusolog i immunolog, prof. Hilary Koprowski, który zaszczycił swoją obecnością otwarcie parku. Jest dyrektorem Instytutu Biotechnologii i Zaawansowanej Medycyny Molekularnej oraz Centrum Neurowirusologii na Uniwersytecie Thomasa Jeffersona w Filadelfii. Uczony jest osobą niezwykłą. Wynalazł i spowodował transport do Polski szczepionki przeciwko wirusowi polio, wywołującemu chorobę Heine-Medina. Gdański Park Naukowo - Technologiczny jest wspólnym przedsięwzięciem Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej sp. z o.o., samorządu Województwa Pomorskiego, Miasta Gdańska oraz Politechniki Gdańskiej. - Zawieramy pierwsze umowy z firmami elektroniczno-informatycznymi, dla których mamy świetnie wyposażone hale produkcyjne, dysponujemy laboratoriami naukowymi - powiedziała inicjatorka założenia Parku Teresa Kamińska, Prezes Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej sp. z o.o. - Tutaj będzie miało siedzibę Bałtyckie Centrum Biotechnologii - ogromne przedsięwzięcie samorządu wojewódzkiego, miejskiego, środowisk naukowych naszych trzech uczelni i Strefy. To miejsce to nie tylko inkubatory, laboratoria, ale również otoczenie wsparcia - eksperci zarówno od funduszy unijnych, prawnicy i inni. Tu każdy kto ma pomysł na działalność uzyskać powinien odpowiednią pomoc. By nie uciekali z Polski - Zaprosiłem około sześćdziesięcioro młodych polskich uczonych do mojej uczelni w Filadelfii za bardzo ciężkich czasów komunistycznych - wspomina prof. Hilary Koprowski. - Powrócili oni do kraju po dwóch latach, bo uważałem, że powinni w ojczyźnie dać młodzieży to, czego się tam nauczyli. Ci ludzie są dziś znanymi profesorami w Polsce i mają swoich uczniów. Chcielibyśmy, aby Park był miejscem, które zatrzyma młodych polskich uczonych we własnym kraju. - Od przyszłego roku będziemy realizowali projekt, który umożliwi przyznanie stypendiów dla pięćdziesięciorga doktorantów po trzy tysiące złotych przez dziesięć miesięcy - informuje marszałek województwa pomorskiego, Jan Kozłowski. Oczywiście w tych dziedzinach, które potem będą mogły być wdrożone do produkcji. Może być to skuteczna motywacja, aby naukowiec pozostał w macierzystej uczelni i kontynuował badania. Podobne parki naukowo-technologiczne powstać maja także w Słupsku i Kwidzynie. Katarzyna Korczak