Przemyt udało się udaremnić dzięki dobrze zaplanowanej akcji. Statki z Rosji są bowiem pod szczególnym nadzorem. Zanim barka dopłynęła do portu, celnicy wiedzieli, że na statku są papierosy. Paczki ukryto w stalowych przęsłach do budowy mostu. - Wydobycie papierosów sprawiło celnikom sporo problemów - przyznaje Jolanta Twardowska z Izby Celnej. Nie dysponujemy tak specjalistycznym sprzętem do cięcia konstrukcji stalowych; pomogli nam strażacy. W tej chwili trwają przesłuchania marynarzy i kapitana rosyjskiej barki. Sprawą zajęło się także Centralne Biuro Śledcze - policjanci chcą dotrzeć do organizatorów przemytu. Odbiorcą konstrukcji stalowych, w których znaleziono papierosy, miała być firma z Polski.