Archeolodzy, którzy badali przedzamcze, natrafili na podziemne przejście. Jak podaje Radio Gdańsk, jest ono zalane wodą i wzmocnione granitowymi płytami. Według badaczy, może to oznaczać ważną rolę znaleziska. Istnieją pewne podejrzenia, według których można przypuszczać, że przejście prowadzi do legendarnej Bursztynowej Komnaty, która stała się symbolem zaginionego skarbu.Szczegółowy wygląd i zastosowanie tunelu zostaną wyjaśnione najprawdopodobniej w przyszłym roku. Burmistrz Człuchowa zlecił archeologom dalsze prace, które mają rozwiać wszelkie wątpliwości. Legendarna Bursztynowa Komnata to arcydzieło wykonane przez pruskich rzemieślników. Była darem króla Fryderyka Wielkiego dla cara Piotra Wielkiego. Unikalna komnata została skradziona z Rosji w czasie drugiej wojny światowej i nadal nie została znaleziona. Mówi się, że została ukryta w Polsce lub Niemczech. Wiele grup eksploratorskich, z różnych państw, próbowało ją odnaleźć, ale jak dotąd się to nie udało. Niektórzy polscy badacze wierzą, że Bursztynowa Komnata schowana jest w "złotym pociągu", który podobno został zakopany w okolicach Wałbrzycha. Inni mówią, że znajduje się w Pasłęku. Jeszcze inni kilkakrotnie prowadzili poszukiwania komnaty na terenie bunkrów w Mamerkach na Mazurach. Niestety, wykonane odwierty nie doprowadziły do sukcesu. Jak wyglądała Bursztynowa Komnata, można się przekonać, oglądając jej rekonstrukcję w odbudowanym Pałacu Jekateryńskim w Sankt Petersburgu. Projekt kosztował 11,5 mln dolarów. Aleksander Kiedryński, zaangażowany w jej przywrócenie, dotarł do zdjęć i dokumentacji dotyczących wyglądu bursztynowego skarbu. Od 2003 roku można ją oglądać w całej okazałości.