Jak poinformowała rzeczniczka gdańskiej prokuratury okręgowej Grażyna Wawryniuk, do uwięzienia młodej dziewczyny doszło 3 sierpnia tego roku. Zainteresowana modelingiem 20-letnia kobieta nawiązała - za pośrednictwem jednego z portali internetowych - kontakt z mężczyzną, który podawał się za zawodowego fotografa. Mężczyzna zaproponował dziewczynie udział w sesji fotograficznej o charakterze erotycznym, za którą miała otrzymać wynagrodzenie. 3 sierpnia kobieta zjawiła się w Straszynie, gdzie miało mieścić się studio fotograficzne. Mężczyzna zaprowadził ją do jednego z mieszkań, gdzie podpisała umowę o wykonanie zdjęć. - W pewnym momencie mężczyzna zabrał kobiecie telefon komórkowy. Gdy chciała mu go odebrać, zaczął ją dusić. Następnie używając przemocy i gróźb, wielokrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego - powiedziała Wawryniuk dodając, że kobieta była przetrzymywana przez mężczyznę do 5 sierpnia, kiedy to pozwoli on jej opuścić mieszkanie. Następnego dnia sprawca, który - jak się okazało ma 50 lat, został zatrzymany. Postawiono mu zarzuty uwięzienia i wielokrotnego gwałtu, za które to przestępstwa grozi od dwóch do 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. W mieszkaniu podejrzanego znaleziono sprzęt komputerowy i fotograficzny, w którym ujawniono zdjęcia erotyczne z udziałem kilkudziesięciu kobiet. Jak poinformował Grzegorz Kulon zastępca prokuratora rejonowego w Pruszczu Gdańskim, materiał ten został przekazany do zbadania biegłemu, który ma określić m.in. okoliczności wykonania fotografii, w tym ustalić które z nich są autorstwa podejrzanego i kogo przedstawiają. Badania te mają pomóc śledczym w ustaleniu, czy 50-latek nie skrzywdził też innych kobiet. Prokuratorzy apelują do ewentualnych pokrzywdzonych o zgłoszenie się.