"Wielka improwizacja" to rodzaj farsy i groteski napisanej kpiarsko-cyniczno-komediowym językiem" - powiedział w środę rzecznik prasowy Teatru Wybrzeże Grzegorz Kwiatkowski. Tekst Gizy, Roszkowskiego i Tremiszewskiego nie był wcześniej publikowany i powstał na specjalne zamówienie Teatru Wybrzeże. Sztuka opowiada o trzeciej próbie generalnej do nowej premiery patriotycznej o gdańskim rewolucjoniście elektryku (postać nie ma związku z Lechem Wałęsą - przyp. red.) w Teatrze Wybrzeże. Okazuje się, że reżyser ulega wypadkowi i nie jest w stanie kontynuować pracy nad spektaklem. - W związku z tym aktorzy postanawiają przejąć władzę nad przedstawieniem i sami doprowadzić do premiery. Rozpoczyna się całonocna, improwizowana walka o utworzenie nowego porządku, w której aktorom towarzyszyć będą lalki, mickiewiczowskie frazy Gustawa-Konrada, komiksowy Kapitan Opozycja, a także tajemniczy gość specjalny - opowiedział fabułę "Wielkiej improwizacji" rzecznik Teatru Wybrzeże. W spektaklu wystąpią Piotr Biedroń, Jacek Labijak i Marek Tynda. Reżyser przedstawienia 29-letni Jakub Roszkowski jest absolwentem Wydziału Reżyserii Dramatu PWST w Krakowie. Od 2007 r. jest dramaturgiem Teatru Wybrzeże, gdzie współrealizował m.in.: "Słodkiego ptaka młodości" Tennessee Williamsa i "Zmierzch bogów" Luchino Viscontiego w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego; "Blaszanego bębenka" według Guentera Grassa, "Kamień" Mariusa von Mayenburga oraz "Nie-Boską komedię" Zygmunta Krasińskiego w reżyserii Adama Nalepy. W maju 2012 r. wyreżyserował na gdańskiej scenie spektakl "Stalker" według powieści "Piknik na skraju drogi" braci Arkadija i Borysa Strugackich. 32-letni Abelard Giza jest reżyserem teatralnym i filmowym oraz scenarzystą, założył i kieruje kabaretem Limo. O dwa lata starszy Wojciech Tremiszewski jest aktorem i reżyserem, występował w Teatrze "Wybrzeżak" i zakładał trójmiejski teatr improwizacji "W Gorącej Wodzie Kompani".