- Pomieszczenie nie było do tej pory otwierane, choć to prawdopodobnie największa w kościele krypta - potwierdza znalezisko proboszcz świątyni ksiądz Ludwik Kowalski. Bardzo prawdopodobne, że ludzkie kości znalezione w kościele świętej Brygidy należą do ofiar jednej z epidemii, która nawiedziła Gdańsk w XIV wieku. - To właśnie z tego okresu pochodzi kaplica pokutnic, czyli najstarsza część kościoła - dodaje proboszcz świątyni. Podczas prac natrafiono też na nieznane przejście prowadzące do kaplicy pokutnic. - Krypta jest być może częścią ossarium - miejsca, w którym przed wiekami składano kości zmarłych - wyjaśnia proboszcz świątyni. Sprawą zainteresował się już wojewódzki konserwator zabytków. Być może jeszcze w tym roku odkryciem zajmą się historycy i archeolodzy.