Płomienie w budynku Stoczni Gdańsk pojawiły się w środę po godz. 13:00. Jak przekazała gdańska Państwowa Straż Pożarna, ogień zajął około 200 metrów kwadratowych dachu hali K1. Najpewniej zapaliła się papa. "Pożar jest już zlokalizowany, trwa dogaszanie" - poinformowali strażacy na Twitterze. Pożar w stoczni. Strażacy korzystają z podnośnika Na miejsce, poza 10 zastępami straży pożarnej i ich standardowym sprzętem, przyjechał także podnośnik z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gdyni. Jak podało RMF FM, zatrudnieni w hali K1, zdążyli częściowo ewakuować się przed przyjazdem służb. Mogło to być nawet 600 osób.