Poważny wypadek z udziałem wozu gaśniczego. "Z kabiny nic nie zostało"
Strażak z urazem nogi trafił do szpitala po wypadku z udziałem wozu gaśniczego i ciężarówki na trasie S7 w woj. pomorskim. W pojazd OSP wjechała wywrotka, której kabina uległa całkowitemu zniszczeniu. Droga ekspresowa została zablokowana, a policja zorganizowała objazdy.
Do wypadku na trasie S7 w województwie pomorskim doszło około godziny 14 na wysokości miejscowości Rakowiska w powiecie nowodworskim na jezdni w kierunku Gdańska. Podczas jazdy ekspresówką awarii technicznej uległ wóz strażacki, dlatego kierowca zastępu postanowił zjechać na pobocze.
Gdy strażak wyszedł z kabiny, by sprawdzić powód usterki, w tył pojazdu gaśniczego uderzyła inna ciężarówka.
Pomorskie. Wypadek na S7. Trasa całkowicie zablokowana
Jak przekazała policja, wskutek zderzenia nitka w kierunku stolicy Pomorza została całkowicie zablokowana, a służby musiały zorganizować objazd.
Ze zdjęć opublikowanych w mediach społecznościowych przez funkcjonariuszy wynika, że siła uderzenia w wóz strażacki musiała być ogromna, ponieważ z kabiny ciężarówki dosłownie nic nie zostało. Pojazd OSP natomiast ma uszkodzony tył.
Kpt Andrzej Piechowski z Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku przekazał w rozmowie z polsatnews.pl, że w wypadku poszkodowany został jednak wyłącznie strażak, który z urazem nogi trafił do szpitala.
Rzecznik pomorskiej straży pożarnej dodał również, że pojazd OSP nie był w trakcie zdarzenia oddelegowany do działań pożarniczych, a odbywał wyłącznie tak zwany przejazd techniczny.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
