Policja z Lęborka (woj, pomorskie) poszukuje siedmioletniego chłopca. Matka twierdzi, że dziecko padło ofiarą tzw. uprowadzenia rodzicielskiego. Policja prosi wszystkie osoby, które mają informacje o siedmiolatku, o kontakt z komendą.
Z ustaleń śledczych wynika, że chłopca zabrał w piątek ze szkoły jego ojciec. Zgłoszenie o tak zwanym rodzicielskim uprowadzeniu zgłosiła matka siedmiolatka.
Dotąd prawo do opieki nad chłopcem miała zarówno matka jak i ojciec, ale oboje wielokrotnie utrudniali sobie z nim kontakt. Na specjalnym posiedzeniu sąd w Lęborku orzekł w piątek, że dla dobra dziecka - do czasu rozprawy i ustanowienia prawnej opieki - dziecko należy przekazać pod opiekę matki i tym samym odebrać ojcu.
Chłopca szuka od piątku specjalnie powołana w tym celu grupa policjantów. Funkcjonariusze ustalili, że ojciec może poruszać się samochodem audi koloru czarnego, mercedesem o numerach rejestracyjnych: GMB2A54 lub audi o numerach rejestracyjnych: GLE14NH.
Zaginiony siedmiolatek waży około 38 kg, ma 134 cm wzrostu, krótkie proste włosy koloru blond, okrągłą twarz, prosty nos i widoczne ubytki w uzębieniu (naturalne ubytki zębów mlecznych).
W dniu zaginięcia ubrany był w niebieskie spodnie dresowe, czarną kurtkę, granatową czapkę i buty koloru zielono-szarego.
Wszystkie osoby, które posiadają informacje o miejscu pobytu chłopca, proszone są o pilny kontakt z najbliższą jednostką policji. Można dzwonić pod numer nr 997, 112 lub pod numer dyżurnego lęborskiej policji 59 8634-822 lub tel. kom. 723 695 399.