Przypomnijmy - w nocy z 9. na 10 listopada na terenie ogródków działkowych czterech chłopców w wieku od 16 do 19 lat ciężko pobiło bezdomnego człowieka. Jeszcze we wtorek, 25 listopada jego stan określany był jako krytyczny, a rokowania medyczne nie dawały większych szans na przeżycie. Dzień później potwierdził się najgorszy scenariusz, gdyż ofiara pobicia przez zwyrodnialców zmarła w Szpitali Wojewódzkim w Gdańsku. Niestety, nie udało się nam skontaktować z prokuratorem rejonowym w Tczewie Mirosławem Szymańskim. Wiadomo już jednak, że nastąpi zmiana kwalifikacji czynu. Od decyzji prokuratury zależy czy będzie to pobicie ze skutkiem śmiertelnym (za co grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności - KK art. 156 paragraf 3), czy też zabójstwo (kara od 12 lub 15 lat pozbawienia wolności lub dożywocie - KK art. 148). Wiadomo natomiast, iż osoby które ukończyły 16. rok życia, a tak jest w przypadku dwojga nieletnich bandytów, mogą być sądzone jak dorośli. Tu jednak decyzja należy do sądu. Warto przypomnieć, iż prowodyrem pobicia i osobą, która zaczęła maltretować bezdomna ofiarę był właśnie 16-latek.