Jak powiadomiła w piątek rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie zakończyła aktem oskarżenia śledztwo przeciwko 24-letniemu mężczyźnie. Zarzucono mu zabójstwo babci oraz rozbój na byłej partnerce. "Do zdarzenia doszło 19 września ubiegłego roku w Rumi" - powiedziała prokurator Wawryniuk. "Policjanci zostali powiadomieni, że z drugiego piętra wieżowca wypadła kobieta. Niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia. Pokrzywdzona została przetransportowana do szpitala, gdzie zmarła. Ustalono, że 80-latka została wypchnięta przez okno przez swojego wnuka" - dodała. Z akt śledztwa wynika, że przyczyną śmierci 80-latki był wstrząs urazowy oraz niewydolność oddechowa po upadku z wysokości. Według prokuratury, mężczyzna przyszedł do babci z żądaniem wydania mu gotówki. Gdy kobieta odmówiła, została przez niego wypchnięta przez okno. "Mężczyzna zabrał z mieszkania należące do pokrzywdzonej 578 zł, biżuterię oraz telefony komórkowe o łącznej wartości 565 zł" - dodała prokurator Wawryniuk. Wcześniej był u swojej byłej partnerki, od której też zażądał pieniędzy. Kobieta odmówiła. Gdy próbowała wyjść z mieszkania, mężczyzna zablokował jej drzwi, a następnie użył wobec niej siły. Pokrzywdzona wyciągnęła z portfela 20 zł, które mężczyzna zabrał i wyszedł z mieszkania. 24-latek został zatrzymany tego samego dnia przez funkcjonariuszy policji. Prokuratura zarzuciła oskarżonemu zabójstwo i rozbój. Ten nie przyznał się do zarzutów. Grozi mu dożywotnie więzienie. Mężczyzna czeka na proces w areszcie. Proces w tej sprawie będzie się toczył przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.