Ratownicy morscy, strażacy, strażnicy graniczni penetrują jezioro i brzeg. Być może młodzi ludzie dotarli właśnie do brzegu i tam czekają na pomoc. W akcji ratowniczej bierze udział kilkanaście pontonów i dwa śmigłowce. - Wieje silny północny wiatr, panują ciemności. W tych warunkach prowadzenie akcji jest naprawdę trudne. W akcji biorą udział trzy jednostki ratownicze i dwa śmigłowce. W tej chwili odnaleziono ostatni kajak. Poszukujemy ludzi - powiedział Arkadiusz Puchacz z Polskiego Ratownictwa Okrętowego. 11 osób wypłynęło wczoraj późnym wieczorem Kartuz. Płynęli rzeką, dotarli do jeziora Łebsko. Zaskoczył ich sztorm. Silny wiatr i wysoka fala poprzewracały kajaki. Sześć osób dotarło do brzegu, uratowali je rybacy. Pięciu kajakarzy wciąż nie odnaleziono. Są to uczestnicy spływu kajakowego z Bydgoszczy.