Dziecko trafiło do szpitala z poważnymi obrażeniami głowy, pleców i rąk. Na szczęście życiu dziewczynki nie zagraża niebezpieczeństwo. Wściekłość ojca wywołała rozbita butelka wina. Wcześniej wysłał on córkę do sklepu po alkohol. Gdy dziesięciolatka wracała z zakupem ze sklepu, butelka wypadła jej z rąk i rozbiła się na chodniku przed domem. Gdy powiedziała o tym ojcu, ten wpadł w szał, pobił dziecko szuflą do węgla i wyrzucił z domu. Noc spędziła u rodziców koleżanki, a następnego dnia poszła do szkoły. Policję i pogotowie powiadomiła nauczycielka, którą zaniepokoił stan dziecka. Matka nie mieszka od dłuższego czasu z rodziną, trzy lata temu została skazana za pobicie swojej córki. Ojciec, który samotnie wychowuje dwójkę dzieci, jak się okazuje nie jest lepszy.