Żołnierz wracał z przepustki do swojej jednostki. - 21-letniego Łukasza S. zaczepiło na ulicy czterech mężczyzn, naciągnęło mu koszulkę na głowę i pocięło żyletką - mówi nadkomisarz Piotr Pesta z Komendy Powiatowej w Lęborku. Żołnierzowi udało się wyrwać i uciec do jednostki wojskowej w Lęborku. Napadnięty ma cztery, około 25-centymetrowe, rany na brzuchu i dwie, około 20-centymetrowe, na przedramieniu. Przebywa w izbie chorych jednostki wojskowej w Lęborku. Policja poszukuje sprawców tego brutalnego napadu. Żołnierz twierdzi, że nie zna napastników.