Napadu na hurtownię w Chwaszczynie dokonało trzech zamaskowanych mężczyzn. Bandyci mieli na głowach kominiarki. Musieli być dobrze przygotowani do napadu, bo wiedzieli, gdzie znajduje się kasa. Wszystko działo się bardzo szybko. Napastnicy sterroryzowali pracowników przedmiotem przypominającym broń i zabrali pieniądze z kasy. Zrabowali około 10 tysięcy złotych. Liczyli pewnie na znacznie większy łup, ze względu na wzmożone, przedświąteczne zakupy. Przestępcy uciekli niebieską Toyotą. Cechą charakterystyczną auta jest to, że ma uszkodzony prawy przedni błotnik. Policja zarządziła blokadę dróg, która jak dotąd nie przyniosła żadnych efektów. Bandytom sprzyja pogoda. Ze względu na śnieżycę pościg jest bardzo utrudniony.