Jak poinformował prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner, to 21-latkowi postawiono zarzut uśmiercenia żubra - zwierzęcia pozostającego pod ochroną gatunkową - to jest popełnienia przestępstwa z art. 181 par. 2 i 3 kk. zagrożonego karą do dwóch lat pozbawienia wolności. "Podczas przesłuchania tłumaczył, że żubra pomylił z dzikiem. Uznaliśmy to tylko i wyłącznie za linię obrony" - zaznaczył prok. Wegner. Drugi z zatrzymanych, 29-latek, usłyszał zarzut utrudniania postępowania. Miał pomagać 21-latkowi w przeniesieniu głowy zwierzęcia. Prok. Wegner poinformował, że obaj mężczyźni są podejrzani o składanie fałszywych zeznań, kłusownictwo, polegające na zabiciu kilku zwierząt łownych, w tym saren i dzików, oraz nielegalne posiadanie broni i amunicji. Ten ostatni zarzut jest zagrożony karą do 10 lat więzienia. Wobec podejrzanych prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, dozoru policji i zakazu kontaktowania się ze sobą. 21-latek i 29-latek zatrzymani zostali przez policję w sobotę. O znalezieniu w lesie w okolicy miejscowości Dąbrówno żubra z odciętą głową i ranami postrzałowymi zawiadomili policję 17 listopada późnym popołudniem mężczyźni, którym teraz postawiono zarzuty.