Zorganizowane grupy kłusowników są bezlitosne. Na ryby polują nawet w centrum Słupska. Duża część ludzi, która trudni się procederem przeznacza pieniądze w ten sposób uzyskane na alkohol. Najmłodszy złapany kłusownik miał 10 lat. Za kłusownictwo grozi do dwóch lat więzienia, ale tak naprawdę strażnicy ze Słupska nie przypominają sobie przypadku, by któregoś ze złapanych kłusowników sąd skazał na bezwzględną karę więzienia. Nad rzeką Słupią był reporter RMF FM Adam Kasprzyk: