Czwórkę dzieci odwieziono do szpitala w Malborku. Mają urazy kręgosłupa, ale jak RMF FM dowiedziało się w szpitalnej izbie przyjęć, nie są to ciężkie urazy. Podobnie jest z nauczycielką, która do szpitala przyjechała z obrażeniami kości przedramienia łopatki. W tej chwili trwają dokładne oględziny lekarskie. Na razie nie wiadomo, czy przyczyną tragedii był błąd któregoś z kierowców czy też wady techniczne pojazdu. Jasne jest tylko, że autobusy najechały na siebie, a z nimi zderzył się jeszcze samochód osobowy. Ruchem kieruje policja, a utrudnienia potrwają do około 10.00. Utrudnienia spotkacie nie tylko na trasie numer jeden. Kłopoty mogą mieć również pasażerowie PKP. Ze względu na wczorajszy pożar nastawni na stacji Gdynia Główna są duże opóźnienia pociągów przejeżdżających przez Trójmiasto. Sięgają one nawet kilkudziesięciu minut. Ruch jest bowiem sterowany ręcznie. Dlatego Szybka Kolej Miejska jeździ jak w święta.