Na razie trzeba rozebrać tylko część podpiwniczoną a także zabezpieczyć to co pozostanie. Taką decyzje podjął wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Do połowy lipca natomiast Urząd Morski ma opracować koncepcję ratowania klifu. Niewykluczone, że koncepcja ta będzie zakładała, iż cała Willa Becka musi być rozebrana. W tej chwili jedno jest pewne - głównym powodem osuwania się ziemi nie jest morze a wody podskórne. To one rozmiękczają klif.