Starostowie, którzy mają w Pomorskiem swój konwent, wysłali już pisma w tej sprawie nie tylko do dyrektora Pomorskiej Kasy Chorych, ale także do ministra zdrowia, spraw wewnętrznych i administracji oraz do marszałka województwa. - Protestujemy w tym momencie, kiedy jest zapowiedź, nie chcemy dopuścić do tego, by stanąć przed faktem dokonanym ? tłumaczy starosta gdański Bogdan Dąbrowki. Dodaje także, że wkrótce rozpoczną się rozmowy z kasą w sprawie ewentualnej zmiany podpisanych umów. Samorządy boją się, że zerwanie umów oznacza koniec z niektórymi zabiegami, a więc ograniczy w znacznym stopni dostęp do służby zdrowia zagwarantowany w konstytucji.