Najwięcej, prawie jedną trzecią przyszłorocznych wydatków (ponad 290 mln zł), radni przeznaczyli na transport i infrastrukturę. Pieniądze zostaną wydane na inwestycje i remonty dróg oraz na regionalne kolejowe przewozy pasażerskie. Ponad 11 proc. budżetu zostanie przeznaczone na zdrowie, w tym na inwestycje w podległych marszałkowi szpitalach - ponad 93 mln zł. Administracja publiczna otrzyma 93 mln zł, czyli prawie 10,5 proc. przyszłorocznego budżetu województwa. Marszałek województwa Mieczysław Struk powiedział, że w jego przekonaniu budżet jest "dalece niewystarczający i nie na miarę marzeń". Zapewnił, że w budżecie są zagwarantowane pieniądze na projekty, które są realizowane przy współfinansowaniu z funduszy unijnych. Priorytetem budżetu są także projekty realizowane w szpitalach, m.in. zakończenie budowy szpitala w Słupsku i Pomorskiego Centrum Traumatologii. Z budżetu województwa finansowana jest też budowa Centrum Onkologii w Gdyni-Redłowie oraz termomodernizacja 7 szpitali. Struk poinformował, że deficyt w wysokości 130 mln zł będzie pokryty przychodami województwa z pożyczki z banku zagranicznego w wysokości 75 mln zł oraz z kredytu w wysokości 55 mln zł w banku krajowym. Marszałek oświadczył, że "województwo nie ma szczególnego problemu z uzyskaniem kredytu, bo poziom zadłużenia województwa na koniec 2011 r. wyniesie 53 proc. przy dopuszczalnym poziomie 60 proc., co oznacza, że powinniśmy poradzić sobie z obsługą takiego kredytu w latach 2011-12". Największymi źródłami dochodów województwa są dotacje celowe (312 mln zł - 41,4 proc.) i udziały w podatkach (283 mln zł - 37,5 proc.). Za przyjęciem projektu budżetu głosowało 23 radnych z PO, 3 z PSL i jeden z Krajowej Wspólnoty Samorządowej. Przeciwko projektowi głosowało 7 radnych PiS, a trzech radnych SLD wstrzymało się od głosu.