Polscy żeglarze zajmowali po siedmiu startach 24 pozycję, ale szansę włączenie się do walki o medale zaprzepaścili już w pierwszym środowym wyścigu, w którym popełnili falstart. W drugim starcie biało-czerwoni dopłynęli do mety na 22 miejscu. - Obiecujący początek regat i dziesiąte miejsce po pierwszym dniu zaostrzył nasze apetyty, ale grupa srebrna to chyba wykładnik naszych obecnych możliwości. Bardzo chcieliśmy jednak awansować do grupy złotej, zaryzykowaliśmy i za szybko wyszliśmy ze startu - powiedział Kamil Zwolak. Na pierwsze miejsce w stawce 82 załóg z 25 państw powrócili obrońcy tytułu, Włosi Pietro i Gianfranco Sibello, którzy dzięki znakomitej postawie przy silniejszych wiatrach awansowali z czwartej pozycji. Dotychczasowi liderzy, Austriacy Nico Karth i Nikolaus Resch spadli na siódme miejsce. Po dziewięciu wyścigach Łukasz Przybytek (DKŻ Dobrzyń) i Kamil Zwolak (AZS AWFiS Gdańsk) zajmują 41 miejsce, Tomasz Januszewski (AZS UWM Olsztyn) i Krzysztof Mongird (AZS AWFiS Gdańsk) 71, Karol Jączkowski (ChkŻ Chojnice) i Marcin Mickiewicz (AZS UWM Olsztyn) 72, a Tomasz Klunder (LKS Charzykowy) i Tomasz Kondlewski (Zatoka Puck) 74. Na czwartek w gdyńskich mistrzostwach zaplanowano trzy starty. Medaliści tej imprezy znani będą w sobotę po rozegraniu 18 wyścigów. Mistrzostwa Europy w olimpijskiej klasie 49er, które po raz pierwszy rozgrywane są w Polsce, odbywają się w ramach Gdynia Sailing Days. W programie Żeglarskich Dni Gdyni zaplanowano także mistrzostwa Europy juniorów w olimpijskiej klasie Laser, mistrzostwa Polski w olimpijskiej klasie Star oraz Puchar Świata w match racingu.