Konkurs na starszego specjalistę w biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Chojnicach odbył się miesiąc temu. Do rywalizacji o tę posadę stanęło sześć osób. By przystąpić do konkursu trzeba było m.in. mieć co najmniej średnie wykształcenie oraz udokumentowane trzy lata stażu zawodowego. Wygrała Danuta Karkoszka z Człuchowa. Śmieszny konkurs - Na początku pomyślałem, że być może była lepsza. Ale już na korytarzu zobaczyłem rozżalenie jednej współuczestniczki, która stwierdziła, że ta pani jest mocno związana z Platformą Obywatelską. Dodam, że każda z pozostałych osób miała doświadczenie zawodowe związane z rolnictwem. Z wyjątkiem osoby, która wygrała konkurs - mówi Kazimierz Skalski*, który również stanął do konkursu na stanowisko starszego specjalisty. - Ukończyłem studia na Uniwersytecie Techniczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy ze średnią prawie 4,5, mam trzyletnie doświadczenie zawodowe w branży rolniczej. Sama rozmowa już na początku wydawała mi się śmieszna, bo zastanawiało mnie, że do zostania specjalistą wystarczy zgodnie z wymogiem wykształcenie średnie - mówi Skalski. Pani POlityk Danuta Karkoszka to działaczka Platformy Obywatelskiej. Jest członkiem Rady Regionu Pomorskiego PO oraz szefową człuchowskich struktur partii. W 2001 roku startowała z listy PO w wyborach do Sejmu. Uzyskała 549 głosów i nie weszła do Sejmu. Karkoszka to także była prezes fundacji "Dwa Serca" w Chrząstówku. Właśnie podczas zajmowania przez nią tej funkcji pojawiło się dużo wątpliwości oraz oskarżeń, a jej odejściu towarzyszyła atmosfera skandalu. Karkoszka rozmawiać nie chce Na spotkanie z Karkoszką umówiliśmy się telefonicznie. Po przybyciu do siedziby ARiMR w Chojnicach nowa pracownica Agencji już nie chciała z nami rozmawiać. Kierownik chojnickiego oddziału ARiMR Tadeusz Szulc nie umożliwił nam spotkania z Danutą Karkoszką. - Dyrektor Pomorskiego Oddziału ARiMR powiedział, że od rozmów z prasą są wyznaczeni pracownicy Agencji lub sam dyrektor - powiedział nam Szulc. Również telefoniczne próby rozmowy z Danutą Karkoszką kończyły się fiaskiem. - Pani Karkoszki nie ma - słyszeliśmy w słuchawce. - Poszła do toalety. Kolejne próby połączenia z Karkoszką kończyły się rozmową z dyrektorem Szulcem. Polityka nie gra roli Czy Danuta Karkoszka była jedyną kandydatką, która miała średnie wykształcenie? Grzegorz Świtała, dyrektor Pomorskiego Oddziału ARiMR, zapewnia, że Danuta Karkoszka podczas rozmowy konkursowej zaprezentowała się najlepiej ze wszystkich kandydatów. - Wybrana kandydatka spełnia wszystkie wymagania formalne określone w ogłoszeniu o naborze. Podczas rozmów wykazała się znajomością zagadnień Wspólnej Polityki Rolnej oraz wiedzą na temat działań ARiMR - mówi Świtała. ? Poglądy polityczne, wyznanie oraz przynależność do organizacji politycznych i wyznaniowych nie mają znaczenia przy wyborze kandydatów na pracowników ARiMR. Grzegorz Świtała nie udzielił nam odpowiedzi na wszystkie zadane pytania. Nie chciał powiedzieć, czy to prawda, iż Danuta Karkosza była jedynym kandydatem ze średnim wykształceniem. - To naruszyłoby dane osobowe. Informacje dotyczące wykształcenia osób aplikujących zbierane były wyłącznie do celów rekrutacji - argumentuje dyrektor Pomorskiego ARiMR. Świtała nie powiedział nam również, czy Karkoszka posiada doświadczenie potrzebne do pracy w Agencji. Danuta Karkoszka już pracuje w chojnickim biurze ARiMR. Na jak długo została zatrudniona i ile zarabia? Tych informacji dyrektor Grzegorz Świtała również nie udzielił. - To stanowiłoby naruszenie dóbr osobistych pani Karkoszki - mówi Świtała. * Imię i nazwisko zostało zmienione na prośbę zainteresowanego. Michał Piepiorka