Na razie ani prokuratura, ani policja nie udziela żadnych informacji. Reporter RMF dowiedział się jednak nieoficjalnie, że może chodzić o pranie brudnych pieniędzy. Przed lokalem zaparkowało 7 nieoznakowanych policyjnych samochodów. Wejść strzegą bardzo dobrze uzbrojeni funkcjonariusze. Sama akcja poznańskiej policji wzbudza olbrzymią sensację. Do lokalu cały czas próbują wchodzić zdezorientowani klienci. - Policjanci powiedzieli, że dzisiaj jest ich kolej na zabawę. Mówią, że to tajemnica służbowa dlaczego jest nieczynne - mówiła kobieta, która próbowała dostać się do lokalu.