- Do wypadku doszło w środę około godziny 12.30 na przejściu dla pieszych w Lęborku, w okolicach skrzyżowania ulic Okrzei i Legionów Polskich - informuje w rozmowie z INTERIA.PL Daniel Pańczyszyn, rzecznik policji w Lęborku. Został tam potrącony chłopiec w wieku około ośmiu lat. Ranne dziecko zaraz po wypadku zaczęło uciekać w kierunku jednej z ulic. Nie wiadomo, co stało się później. Chłopiec najprawdopodobniej jest w szoku. - Ranne dziecko, kulejąc, oddaliło się z miejsca wypadku. Wciąż jest przez nas poszukiwane - dodaje rzecznik. Wiadomo już, że sprawcą wypadku był 60-letni kierowca volkswagena. - Mężczyzna jest mieszkańcem Lęborka. Został już przesłuchany przez policję. Przyznał się do winy - informuje Pańczyszyn. - Apelujemy do rodziców dziecka, by zgłosili się na komisariat - podkreśla rzecznik. - Chłopiec miał na sobie ciemną kurtkę i spodnie oraz ciemny plecak - dodał. Policja apeluje też do wszystkich świadków wypadku o zgłaszanie się na policję.