O zatrzymaniu 44-latka i postawieniu mu zarzutu poinformowała PAP oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie sierż. sztab. Anna Filar. Jak wyjaśniła, do zatrzymania mężczyzny - mieszkańca powiatu kwidzyńskiego, doszło we wtorek 7 maja. Tego dnia policja przyjęła zgłoszenie o akcie wandalizmu, jaki miał miejsce w kwidzyńskiej katedrze kilka dni wcześniej. Filar poinformowała, że zarzuty postawiono 44-latkowi w środę. Dodała, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia, o treści których policja nie informuje. Filar dodała, że funkcjonariusze, w porozumieniu z prokuraturą, podejmą decyzje co do ewentualnych środków zapobiegawczych wobec mężczyzny. Wyjaśniła, że mężczyzna był wcześniej znany policji. Do aktu wandalizmu w katedrze położonej w centrum Kwidzyna doszło 3 maja. Ze ściany kościelnej kruchty zrzucony został krzyż. Krucyfiks połamano i podeptano, a do kropielnicy ktoś wlał najprawdopodobniej alkohol. 7 maja proboszcz kościoła zawiadomił o tej sprawie policję. O akcie wandalizmu poinformowały w poniedziałek media. Portal gość.pl zacytował ks. Ignacego Najmowicza, proboszcza parafii św. Jana Ewangelisty w Kwidzynie. "W godzinach popołudniowych w kruchcie przy wejściu znaleźliśmy zniszczony i podeptany krzyż, a do kropielnicy wlana została jakaś silnie pachnąca ciecz, najprawdopodobniej alkohol" - opowiedział portalowi duchowny, dodając, że dzień później w kościele odbyły się nabożeństwa przebłagalne za sprofanowanie krzyża.