W środę o godz. 17.30 kobieta chciała wyjechać swoim autem z działek w Złotej Karczmie w Gdańsku. Nie mogła jednak tego zrobić, bowiem jej opel był zastawiony przez inne auto - forda. Samochód należał do Adama P., 30-letniego mieszkańca Świdwina. 57-latka poprosiła mężczyznę o jego przestawienie. Mężczyzna ani jednak myślał spełnić jej prośbę. Najpierw zaczął wyzywać kobietę. Następnie, gdy schowała się w swoim samochodzie oberwał boczne lusterko, uderzał w karoserię i wybił szybę. W końcu wyciągnął kobietę z auta: zaczął ją kopać i okładać pięściami. Potem uciekł. Policjanci złapali go po dwóch godzinach, gdy wrócił po swoje auto. - Mężczyzna był nietrzeźwy, miał 1,3 promila alkoholu w organizmie. Dopiero po przesłuchaniu okaże się co konkretnie spowodowało u niego taką reakcję - powiedziała rzecznik prasowy gdańskiej policji sierżant Dominika Przybylska. Poszkodowana kobieta z potłuczeniami i złamanymi żebrami trafiła do szpitala. Tego, jakie konkretnie zarzuty zostaną postawione napastnikowi jeszcze nie wiadomo. Policjanci czekają na opinię lekarską. Wstępna kwalifikacja czynu zakłada, że Adam P. odpowie za uszkodzenie ciała i uszkodzenie mienia. Oba przestępstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Autor: js