Według meteorologów wiatr w porywach do 100 km/godz. może występować w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko- pomorskim, mazowieckim, lubuskim i wielkopolskim. Pogoda ma się poprawić dopiero wieczorem. Mieszkańcy woj. pomorskiego, oprócz wichury, muszą być też przygotowani na ulewy. Sztorm na Bałtyku utrudniał we wtorek m.in. akcję holowania do brzegu uszkodzonego jachtu "Wezyr" z sześcioma osobami na pokładzie. Jednostka miała uszkodzony silnik. Wiatr mocno wieje też na mazurskich jeziorach; w porywach osiąga nawet 8 stopni w skali Beauforta. W poniedziałek na jeziorze Dobskim wywróciła się łódka, zdołano uratować jej czteroosobową załogę. We wtorek z powodu załamania pogody jeziora opustoszały, WOPR ostrzega żeglarzy, że wichury mogą występować tu do czwartku. W całym kraju usuwane są skutki poniedziałkowych burz. Najtrudniejsza sytuacja - jak podsumowali strażacy - była w woj. mazowieckim. W sumie w całej Polsce w efekcie nawałnic zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych. Porywisty wiatr zrywał linie energetyczne, powalał drzewa. Uszkodzonych zostało ok. 100 dachów i kilkadziesiąt samochodów. We wtorek rano prądu nie miało jeszcze kilka tysięcy mieszkańców woj. śląskiego i podlaskiego.