W związku z katastrofą trzydniową żałobę ogłosił w mieście prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Na gmachu urzędu miasta flagi zostały opuszczone do połowy masztu. Żałobę wprowadzono też we wszystkich jednostkach Sił Zbrojnych RP. Marynarka Wojenna podała w środę dane lotników, którzy zginęli w wypadku "Bryzy". Byli to: kapitan marynarki Marek Sztabiński, komandor podporucznik Roman Berski, chorąży sztabowy marynarki Ireneusz Rajewski, porucznik marynarki Przemysław Dudzik - podał rzecznik prasowy Marynarki Wojennej kmdr por. Bartosz Zajda. Własne śledztwo w tej sprawie wszczęła Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Jej rzecznik ppłk Zbigniew Rzepa poinformował, że na miejscu pracują prokuratorzy, którzy badają okoliczności katastrofy. Prace mające wyjaśnić jej przyczyny prowadzi też Wojskowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Rozbity samolot Bryza (to polska wersja rosyjskiego AN-28) należał do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. We wtorek nad lotniskiem ćwiczono manewr lądowania z jednym działającym silnikiem. Maszyna runęła na ziemię podczas tego ćwiczenia; zginęła cała czteroosobowa załoga. - Polskie Siły Zbrojne postępują w tej sprawie zgodnie ze swymi standardowymi procedurami, a PZL Mielec nie będzie ani komentować tego wypadku, ani wdawać się w jakiekolwiek spekulacje co do jego przyczyn - zaznaczyła rzeczniczka PZL Mielec Olga Ratusińska. Podkreśliła, że rozbity egzemplarz został wyprodukowany i przekazany do użytkownika w 1996 r. przez WSK Mielec - firmę produkującą samoloty, która zakończyła działalność w 1999 r. Poseł Ludwik Dorn (niezrzeszony) chce powołania w ramach komisji obrony narodowej "podkomisji nadzwyczajnej ds. zbadania koncepcji planów szkoleniowych, realizacji wykonania tych planów oraz zbadania jakości i efektywności procesu szkolenia lotników w siłach zbrojnych". Zapowiedział, że jeszcze w środę zwróci się do szefa komisji obrony Janusza Zemke (Lewica) o włączenie do czwartkowego porządku posiedzeń komisji, punktu dotyczącego tej kwestii.