Łupem rabusiów padają rowery pozostawione przed sklepami, centrami handlowymi lub na klatkach schodowych. Można je bardzo szybko sprzedać za 200 - 300 zł. Szanse na odzyskanie skradzionego roweru są niewielkie. Policja z Gdańska podaje co prawda, że udało się odzyskać 20 procent skradzionych jednośladów, ale wydaje się, że jest to statystyka mocno zawyżona, bo nie wszyscy zgłaszają kradzieże.