W trakcie zatrzymania była agresywna. - Wyzywała funkcjonariuszy, szarpała i kopała ich, dlatego policjanci musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego - mówi Aleksandra Siewert z gdańskiej policji.36-letnia lekarka pracowała w przychodni od dwóch tygodni. Została już dyscyplinarnie zwolniona.