Celnicy wpadli na trop kontrabandy podczas rutynowej kontroli. Po przejrzeniu dokumentów zarządzili rewizję dwóch kontenerów, które miały popłynąć statkiem do brytyjskiego portu Filigsstone. Nadawca - jedna z pomorskich firm - w dokumentach zadeklarował wywóz do Wielkiej Brytanii płyt poliuretanowych oraz szpul ze sznurem konopnym. Właśnie ten sznur konopny mógł zasugerować zupełnie inną próbę przemytu. Po kontroli kontenerów znaleziono w sumie osiem milionów sztuk papierosów, które ukryte był w ogromnych szpulach grubego sznura. Na czas postępowania karno-skarbowego towar został zdeponowany w Urzędzie Celnym. - Najpierw trzeba będzie znaleźć firmę, która nadała kontrabandę, a potem o losie papierosów zdecyduje prokuratura - powiedział rzecznik gdyńskich celników Piotr Świetanowski. Przemycany spirytus trafia najczęściej do szpitali, a papierosy - na razie nie wiadomo. Robert Gusta